Bieg Kobiet 2016 we Wrocławiu już za Rakicka Food Concept. Było fantastycznie!
3 raz w życiu pokonany dystans 5km (nigdy nie lubiłam specjalnie biegać) i ogromny sukces osobisty, poprawa czasu z 44:29 (tempo marszu) na 33:04 (tempo szybszego marszu)!
Atmosfera i adrenalina robi swoje. Teraz się nie zatrzymuję i nadal będę kontynuować swoje przebieżki dla zdrowia w maszerowym tempie i nadal kontynuować inne treningi.
Dzień dzisiejszy rozpoczęłam solidny śniadaniem: jaja, warzywa, ciemne pieczywo.
Zrobiłam domowy izotonik z blendowanej pomarańczy i soli, rozcieńczony wodą. Podjadłam też 2 garście rodzynek.
Po biegu weszła woda i rodzynki.
W domu posiłek z białkiem, tłuszczami i węglowodanami złożonymi.
Na koniec symboliczny złoty medal na pier(w)si! Wszak ideą biegu była profilaktyka w zakresie nowotworów piersi u kobiet. Temat szczególnie bliski mojemu sercu, ponieważ swego czasu również i mnie dotyczyło podejrzenie tego problemu, jednak dzięki szczegółowej diagnostyce i stałym kontrolom jest w porządku. Pamiętajcie o kontrolnym USG piersi, również w młodym wieku.
A tymczasem pełna radości myślę o kolejnym zdrowym wyzwaniu dla siebie.
Rzućcie sobie wyzwanie i Wy, sprecyzujcie konkretny mierzalny cel, a go osiągniecie! Nie porównujcie się do innych. To przecież Wasze życie i zdrowie i to Wy decydujecie co i jak.
Obserwujcie bloga, gdzie następnym razem zawita Rakicka Food Concept!