Pierwsze skojarzenie? Słońce i mocne kości!
Można ją samodzielnie wyprodukować i to za darmo. Wystarczy 15 minutowe nasłonecznienie, mając odkryte ramiona i częściowo nogi w godzinach między 10.00 a 15.00 w naszej szerokości geograficznej.
Skąd zatem niedobory tej witaminy, nawet latem?
- Smarujemy się filtrami słonecznymi, które ograniczają syntezę witaminy D nawet do 90%.
- Przesadzamy z opalaniem, tzn. nie wystawiamy się systematycznie i krótko na słońce, tylko jeśli już decydujemy się na kąpiel słoneczną leżymy plackiem cały dzień, dosmarowywując się filtrami, aż spalimy się na raka.
Jak sobie pomóc?
W okresie jesienno – zimowym suplementacja jest niezbędna, ze względu na niedostateczne nasłonecznienie w Polsce. A przez cały rok suplementacja jest wskazana przy niedostatecznej syntezie skórnej. Co najmniej od września do kwietnia winniśmy wszyscy przyjmować witaminę D.
Dorośli do 2000 jednostek przy prawidłowej masie ciała
Do 4000 jednostek przy nadwadze i otyłości. Dawki maksymalne sięgają nawet do 10000 jednostek, w zależności od stopnia niedoborów.
Wytyczne odnośnie suplementacji dotyczą także:
Noworodki i niemowlęta do 0,5 roku życia 400 jednostek
Od 0,5 roku do 1. roku życia do 600 jednostek witaminy D
Dzieci i młodzież do 18 r.ż: do 1000 jednostek profilaktycznie, przy niedoborach dawka zwiększona.
Gdzie jeszcze źródełko witaminy D?
Wiecie, że witamina D jest także zawarta w produktach spożywczych. Zawierają ją oczywiście ryby, grzyby, żółtko jaja, oraz produkty mleczne (w mniejszym stopniu). Ilość jest jednak często niewystarczająca, by całkowicie pokryć nasze codzienne zapotrzebowanie, dlatego posługujemy się suplementami.
A co gdy jest jej za mało?
Brak może się przyczyniać do rozwoju nowotworów, chorób z autoagresji (o podłożu autoimmunologicznym jak Hashimoto, choroba Gravesa-Basedowa, toczeń, choroba Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego, łuszczyca, reumatoidalne zapalenie stawów, twardzina, miastenia, choroba Addisona czy stwardnienie rozsiane), chorób układu krążenia czy nawet depresji. Nie wspominając o zaburzeniach w układzie kostno – stawowym, zaburzeniach wzrostu czy osteoporozie.
Jadąc na wakacje rozsądnie dawkujcie sobie słońce i nie przesadzajcie ani z filtrami, ani z wylegiwaniem się plackiem w pełnym słońcu całe dnie.
Niech witamina D będzie z Wami!